środa, 9 września 2015

Czy to motyw przewodni, czy fanaberia?

Czasem wstając rano mam ochotę postawić w ubiorze na jakiś konkret. Czasem jest to stylizacja na pin up, czasem stawiam na konkretny materiał, deseń, czy fason i pod te "zachcianki" dobieram całą resztę. Przedwczoraj i wczoraj osią moich pomysłów była skóra i nowe botki, bo zrobiło się chłodniej i od razu lepiej się czuję, gdy mogę ubrać się jak chcę, bez lęku, że rozpuszczę się pod spodem :D

Od pewnego czasu kocham skórzane spodnie, jednak póki co nie stać mnie na te z prawdziwej skóry, dlatego zadowalam się eko-skórą. Na pintereście wciąż oglądam mnóstwo inspiracji, np.:








Więc w pewnym momencie pozazdrościłam i sama zaczęłam kompletować swój zestaw. I powstało to!




Na następny dzień nie byłam gorsza - pozostały te same botki i spodnie, ale cała stylizacja była luźniejsza:



Dziś zatem powiało bardziej latami 80., niż 50. czy 60., ale nadrobię to następnym razem :)

3 komentarze:

  1. O Matko i Córko Kajuś! Pierwsze dwa zdjęcia, co za petarda!! <33 świetnie wyglądasz w tych spodniach! Chyba sama muszę sobie takie sprawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jak Ci pieknie z usmiechem ! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. <3 <3 <3 <3 <3 !! Nie znam drugiej takiej, co AŻ TAK ocieka seksapilem na każdym jednym zdjęciu :D PRZEPIĘKNA!! :*

    OdpowiedzUsuń