Słaba jestem w pisaniu o stylu. Bo w zasadzie czym jest "styl"? Można powiedzieć, że to charakterystyczny sposób ubierania się, zależny w dużej mierze od figury danej osoby i jej ulubionych wzorów, fasonów i innych czynników. Dlatego każdy styl jest inny, indywidualny, posiada pewien specyficzny rys, nadany przez naszą własną inwencję twórczą.
Nigdy nie twierdziłam, że jestem jakoś super oryginalna - dziewczyn noszących się w stylu retro, vintage czy pin-up jest mnóstwo, szkoda, że w Polsce nadal tak rzadko wyłaniają się one spośród tłumu.
Nie jestem fanką sieciówek. Prawie nigdy nie robię zakupów w galeriach. Jestem zwolenniczką lumpeksów (czy może lepiej je nazywać "second-handami"?), bo mogę tam znaleźć niekiedy naprawdę niepowtarzalne ciuszki, co mam nadzieję tu pokazywać. Nie będę chyba się rozpisywać, bo strój jaki jest, każdy widzi, a i większość ubrań mam z lumpeksu, więc i te informacje odpadają. Mogę jedynie wspomnieć czym się kierowałam, bądź inspirowałam i chyba na tym poprzestanę.
Zanim wrzucę tu część moich amatorsko fotografowanych retro-stylówek, chciałam podziękować Dziewczynom z forum goodhairday.pl, za zachęcenie mnie do założenia tego bloga. Mam nadzieję, że będziecie mnie tu odwiedzać i podczytywać :) ♥
No i stosunkowo najświeższa:
Od teraz planuję robić trochę lepsze zdjęcia - w lepszym świetle i nie z ręki, więc trzymać kciuki, żeby coś z tego było :)
5 zdjęcie od góry - bardzo Ci pasuje ta spódnica :)
OdpowiedzUsuńDla mnie stylóweczka a'la Ditta rządzi <33 Oczywiście będę obserwować, czytać i komentować xD
OdpowiedzUsuńNo to obys sie tu czesto pokazywala :)
OdpowiedzUsuńEwel :)
Cudna. No w każdym wydaniu CUDNA! Podglądam :D
OdpowiedzUsuń